Z danych Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków wynika, że ok. 300 tys. domów jest ogrzewanych pelletem drzewnym, a użytkowników kotłów na pellet systematycznie przybywa. Dzieje się to m. in. za sprawą rządowego Programu Czyste Powietrze oferującego korzystne dotacje do wymiany kopciucha na kocioł na pellet. Według danych programu z 456 tys. wniosków o dofinansowanie wymiany kopciucha 20% to wnioski o kocioł na pellet, czyli ponad 91 tys. sztuk urządzeń.
Osoby ogrzewające dom pelletem doceniają wygodę i komfort grzewczy. Powodem do niepokoju były jednak rosnące ceny paliwa. Teraz można mówić o spadku cen. Oferty sprzedaży pelletu w grudniu 2022 różnią się w zależności od regionu Polski, jakości oraz producenta. Granulat drzewny można nabyć od 2 tys. do 2,6-2,7 tys. zł/t. Najdroższy pellet kosztuje około 3 tys. zł.
Dlaczego ceny pelletu rosły?
Powodem rosnących cen pelletu, zarówno u producentów, firm handlowych, jak i składów opału, były m.in. coraz wyższe ceny surowca, sięgające nawet 300%. Ponadto rynek mierzył się i nadal zmaga się z jego niedoborem, głównie za sprawą polityki sprzedażowej Lasów Państwowych i eksportu drewna okrągłego. Mniejsza jest ilość dostępnych na rynku pozostałości drzewnych, które pozyskiwane są z zakładów przetwórczych. Do tego należy dodać coraz wyższe koszty produkcji, ceny materiałów opakowaniowych, które również podrożały w zeszłym, jak i w tym roku. Powodów rosnących cen pelletu jest obecnie jeszcze więcej. Polska jest na piątym miejscu w Europie, jeśli chodzi o produkcję pelletu. Znaczne ilości paliwa były importowane z Ukrainy i Białorusi. W efekcie działań wojennych na Ukrainie jest mniejsza ilość pelletu na rynku, a tym samym wyższe jego ceny.
Co jest przyczyną obniżki? Wyraźnie spadła sprzedaż paliwa, gdyż część klientów zaczęła stosować zamienne formy ogrzewania domu. W efekcie czego magazyny w końcu się zapełniły, co przyniosło spadek cen.